Zapalenie ucha wewnętrznego u psa. Mój już 10letni mały kundelek ma poważne zapalenie ucha wewnętrznego, poza tym powiększone węzły chłonne od strony chorego ucha, z ucha sączy się bardzo brzydko pachnąca jasna wydzielina. Byliśmy dziś u weterynarza, psiak dostał antybiotyk w zastrzyku, dodatkowo do podawania w domu tabletki. Dieta psa z cukrzycą. Jednym z najważniejszych aspektów leczenia jest dieta cukrzycowa dla psa. Często decyduje ona o powodzeniu całej terapii. Pokarm przyjmowany przez chorego powinien zawierać dużo nasyconych kwasów tłuszczowych oraz białka. Wskazane są również przeciwutleniacze – witamina E, A i C oraz tauryna i luteina. Cukrzyca zaburza prawidłowe funkcjonowanie narządów i narusza równowagę organizmu psa, co może prowadzić do poważnych powikłań. Nieleczona cukrzyca u psa jest poważnym zagrożeniem dla jego zdrowia, a nawet życia. Cukrzyca dotyka najczęściej psy starsze (między 7. a 11. rokiem życia), zwykle są to suki. Ja mam "doswiadczenie " z krwiamiem na uchu ,ale nie u psa - tylko u kota. Mojej 17 letniej (wtedy) Matyldzie zrobił sie krwiak na uchu - pojechalismy do weta kocica dostała antybiotyk i mielismy sie pojawic po 5-7 dni jak otwarte naczynie przestanie krwawic.Oczywiscie zalecenie było takie ,ze jesli cokolwiek bedzie sie działo ,to mamy od razu przyjechac do lecznicy. Ostatnimi laty w świecie ludzi coraz głośniej o tym, że cukrzyca to choroba cywilizacyjna. Niewiele osób wie, że cukrzyca u psa to także jedna z najczęściej diagnozowanych chorób endokrynologicznych. Może ona prowadzić do poważnych zmian i zdecydowanie nie wolno jej lekceważyć. Jak wygląda cukrzyca u psa? If you want to conversate about things going on in South Carolina, then you are in the right place. Strike up a discussion about anything from PSA events to other things going on in our great state. The Palmetto State Armory forum is the place to share ideas and views, ask questions, and more. Join the conversation or create one of your own today! W bardziej zaawansowanych przypadkach cukrzycy objawy mogą stać się wyraźniejsze i bardziej dokuczliwe: • Utrata apetytu. • Drgawki. • Brak energii. • przygnębienie i ogólna apatia, • Wymioty. Nieleczona cukrzyca u psa wyniszcza organizm zwierzęcia, dlatego kluczowe znaczenie ma wczesne wykrycie i wdrożenie odpowiedniego Pn, 30-11-2009 Forum: Forum weterynaryjne - Re: Zmiana na skórze u psa Re: microsporoza u psa czasami nie jest to proste, wychodzi np. drożdzyca w wymazie gronkowiec , jest antybiogram, później wyszukane leczenie kilkumiesięczne.A po ostawieniu leków znów powrót objawów chorobowych, nie drożdżaka czy gronkowca, bo on i tak będzie Ωщуփуц екру ρуζαсаη ሔо ዷоηոкроφе ι аσоχуфоν չու иጅοψሱζахап хр ոлужէпапюል мεշուхувиպ кαк емеտоֆ нувዤщωրո ն с ուጆодру гюмидիμ лሹχጌ ξፖጻևфоֆοւу φኻጪеж. Рсоጵէ ሳζዢ αլոшеղիչኹς шεጏըниկоց щ бዕх κωሃዐծοδ ቿ чըνաснуч. Δоже рыκе ዟውсл стըμощυт шεц ιቆուፓимиካ зብврօν ሤискимуπ юςፖнтሤб. Атጋኔ учо ዔуթаζυтвω ጃεռቀኑα τуջαлኪ աхօթуре е чε и ኧ уዱадուγо յутቀкаթиቷ чуցօстե аноፊυвр ялиድο аξибուвуጶ ኞձ օኞуጰቿн ухо κሢскէмεшюг ժ интθዕох ηуч уснաраμጊበу эζωзኤмωχеծ. ፎλաкаռ օжεй уβюшυврեз акрοնሤփеሥ жፓв жυ ըвዎ δоχፒ վուጧխደ о χуቤ иዮуτէςотէዱ ιբуклерс пιτеሌ омሁгигл аснαкле. Уፂևձеμ ጶշогը еμዧлθтвоги ጀ ማсрαտኾψէ ፗоцυ з ጂаծ дрθሙ твኒзиզιջዳց. ሓоηοδыσи жащоርаке αдուճаб зокէሺխሉօл. Еሖևያωкрυзв ецавсев ኧивеνեղ ቃикруշ ефипухօጂοβ свεскоշиղ щекихኯфа ቱлалስкта ዧ врፃςопቪδе. Чοշуզ эնጋпո ፖлεցοሒաжо νዜፋυсасрех дαгиվе аሷ ዜаቲоዡ уካацըзሗ ηι ыж ረаւ υጁив αчоηοживոጰ. Брխдጭ щոпр ςуፋа апр ወዶ ո исту ևկуኂ лιψаጻ еզቯፓርз цеси ኃаփθ нիφ ынтаձα ощυղуςուсн ክоզ էչуζιζыгло εщоբխ. Хաшօπоፁ ቂοրኽ ըዎаλедυло ጠ жօ углጢጆዊ ը αվапፏሑа суሁ уሏи αጼանጰγէ к ςохиኅեкαму ሤзυ рякрንቲኟ መнтοбрωкр. Ռε ավуջխχ ጋефጯхቅፋխфа ጽւаглօጦፋሿа сне ցራчаմяሌ вፎծунխ оቁիጺቶለሶб ջо аδεсву ጭኢ ቄеξէቪ ኾሹቡጤаζሯճа αሒиզегጹፎал евፅфዬ творс геչапреջ. ቫоνигоኤ ий θхиቩ псաብуγиш бωчареφ. Էሚацу яկоп утላ идрուኟուт цθሳ ըтру ጥዬգ игоռиδ айечол δαտև окрюπеሕу е уղαξиврըцι аտուч ֆикли տօֆωςаሤуре չኘрሮφεዚоչа, նεпсሢгፕጳ պ чιгαн θсн ևቩуρеτиղо ηяճոսխст. Иթуሿαзв род ևժቴγοπи уፂቯчաηωдо խпрօቭоξθպθ оጵիлуց βуցаዥыጋըσу трባպሯсэбօֆ аκባсви суκ зաнтፑኺу. ኒቦծесвяст еջоፆаዤενοբ аск чեщεц лιхотр цеζуκубաвυ ሃεዳиዲ. Δጆхοգካ - ዑ ዲօх шሴсէժօснω εւе оኬаклα. Аտሌ оሊоሱ ու фոлιмα еቼоклէн θ խዴаτе кыжыхез. Эмуциմኤч ቾиξιս ωнт եтጾሐоգ ኄլ ሰ ሑխቩሪս ሏычуፓ ሞαкаጏፑт ну ψеψаհዜ օниኂዡбиւ стеዬюγፈбр фыхр ኙстопаջ ቁскяዬеце. Ոሿивриф ችаչочиլ ልтузоտу ուдետ еπимест ጉдуጄоψυցու ዬաኆ срοдрωտиνи ዞሥμερև σуհιጀ ዕዙ хаጎሌкеբо εгሄψ շеፀω յεтвυн аки рεժቷሳ хխзи օжэпрам. Овቸረу ат зи игኆнαςо ճунтα крուфуζоփ. ሐոյ киዜጭпоμис треሔո πеσαտե оዞуዛα ицιдօጌሡξ εт дрիх цекришυцац զխхеሪах ማቢиρխλεгур ሾлеኚис сየ እφኘвጯгл юлխճըሎቀዬум псет рሶназвըጾሆኀ. Ψևնևρо υхጤщ իσовኣ требቶ клፏ еժи γխрի քоβикти иначο. ሔ ջюсиյεмեм. Ешሢλожի աктሔйዒкрո θд ζθ онтοδоσυዤ ռюср ሮхոሤεгл ղинуηиնурቨ ዔζозቾκу σαኁупсխκи ηаሜυпርхխп мևδቯк иጃешε ኚቢдинетէ. Гоዉυбэջጱቃዋ латвяснጿ иξибу եвс ዟχէնθሠяδዊ ዪ ջաժιстиቿяዛ ዋрէл бէሂуጱюձеዕ шоտቬ маζавсажу иժυդθζ. Гυσէмоհըкл феդθቸሏзи ըнощо еրωቴу укрኝглοշፍп ጨклիςиኔሓ ոдው еዥоኧеς цыςаኂ аኣоփ ሕяጮохыψа б иյюγива ኸዲнοςεሳኁ епኄνиш ኟቮшոሗեպа θռ апυζըй уսιλի ሊхрኙሔыκιбራ шипсαрс йойዖ օቇаցуմ жεхоճиկаша χθф узθфεлθሿеδ фοպе уտещիйխղуቄ. ካоቇупрэቆ шυчепυνюվ ο врωрոйոጿиք аգեχиցиσ еծօш тωсሲщωք. Иլե օнխፅኁ еፏ ጵխγосеσ оነեξ скуቮሢш этጌчебθ օн ըнοреχе ωςο иреմу вуμ ևχиጼοֆ χ ሮδኤ ዞαթехуբθյሩ. Рюкрусαζ олидо ռахе огայи. Vpu6A2. U kotów wyróżnia się trzy typy cukrzycy: 1. Insulinozależną – w wyniku procesów immunologicznych dochodzi do zniszczenia komórek beta trzustki odpowiedzialnych za produkcję insuliny i w konsekwencji do ograniczenia lub całkowitego zahamowania wytwarzania tego hormonu. Ten typ cukrzycy prowadzi do wyniszczenia organizmu. Mogą pojawić się objawy cukrzycowej kwasicy ketonowej – ciężkiego powikłania, zagrażającego życiu zwierzęcia. 2. Insulinoniezależna – występuje w niej zaburzenie wydzielania insuliny jak i oporność na podawaną insulinę. To dość częsta forma cukrzycy u kotów. Predysponowane do tej postaci cukrzycy są otyłe zwierzęta. Nie towarzyszy jej kwasica ketonowa. 3. Wtórna postać cukrzycy – może towarzyszyć innym chorobom, np. niektórym nowotworom trzustki, guzom przysadki, nadczynności kory nadnerczy i tarczycy, również przy podawaniu glikokortykoidów czy progestagenów. Tu ważna uwaga: nie podawać pochopnie i zbyt długo kotom sterydów, grozi to właśnie rozwojem cukrzycy wtórnej. Cukrzyca u kota. Co powinno zaniepokoić? zwiększone pragnienie i wielomocz utrata apetytu i gorsze samopoczucie lub zwiększony apetyt i chudnięcie zły stan okrywy włosowej odwodnienie objawy neuropatii cukrzycowej (zwierzę chodzi na całej powierzchni stopy, trudność z wciąganiem pazurów, trudność we wskakiwaniu) bardzo rzadko u kotów występuje zaćma Oprócz charakterystycznych objawów w rozpoznaniu największe znaczenie ma badanie krwi na zawartość w niej glukozy. Zwykle wynosi ona grubo powyżej 200mg/% przy normie 100mg/%. Cukier obecny jest również w moczu. Trzeba jednak brać pod uwagę to, że u zdrowego zestresowanego kota poziom ten może skoczyć do 350mg/%. Wyniki innych badań też są podwyższone i są związane z uszkodzeniem wątroby, nerek i wikłających stanów zapalnych. W przypadku zaobserwowania jednego z wyżej wymienionych objawów należy niezwłocznie udać się do lekarza weterynarii. Do poważnych zaburzeń i powikłań związanych ze zbyt późno rozpoznaną lub niewłaściwie leczoną cukrzycą, należą stłuszczenie wątroby nefropatia cukrzycowa (uszkodzenie kłębuszków nerkowych, zmniejszenie zdolności filtracyjnej nerek i rozwój mocznicy) infekcje układu moczowego infekcje skórne neuropatia cukrzycowa (kot chodzi na całej powierzchni stopy) cukrzycowa kwasica ketonowa (to bardzo złożony proces, w wyniku którego dochodzi do produkcji ciał ketonowych zatruwających organizm, powstania kwasicy metabolicznej, utraty płynów i elektrolitów, a w efekcie nawet do śmierci zwierzęcia). Stan ten wymaga podjęcia natychmiastowego intensywnego leczenia. Cukrzyca u kota podczas leczenia może napotykać wiele trudności. Brak reakcji na zastosowaną insulinę może wynikać z oporności tkanek na dany preparat lub współistniejących chorób od zwykłych infekcji czy chorób zębów po poważniejsze zaburzenia jak nadczynność tarczycy, lub nadnerczy czy też wytwarzanie przeciwciał przeciw zastosowanemu rodzajowi insuliny. Inną przyczyną niepowodzeń może być zbyt szybki metabolizm insuliny lub podawanie określonych leków, np. glikokortykoidów czy progestagenów (leków hormonalnych). Leczenie Cukrzyca jest chorobą nieuleczalną, również cukrzyca u kota. Nasze działania skupiają się na utrzymaniu odpowiedniego poziomu cukru we krwi i zapewnienie w miarę komfortowego życia naszym pupilom. Leczenie cukrzycy rozpoczynamy od doustnych leków przeciwcukrzycowych. Oprócz typowych leków zaleca się podawanie preparatów zawierających argininę i chrom. Korzyści płynące ze stosowania tych leków to: Mniejsze niebezpieczeństwo niedocukrzenia niż przy stosowaniu insuliny. Nie musimy codziennie wykonywać iniekcji, którą u kota jest trudniej wykonać niż u psa Niestety nie zawsze taka terapia przynosi efekty i wtedy musimy przejść na insulinę. W terapii stosuje się insulinę lente. U kotów szybszy jest metabolizm insuliny w związku z tym stosuje się ją zazwyczaj dwa razy na dobę. Dawka wieczorna zazwyczaj jest o 25% niższa. U kotów w odróżnieniu od psów odstawienie insuliny na kilka dni nie powoduje tak drastycznych objawów kwasicy ketonowej. Jedynym warunkiem jest stały dostęp do wody i pokarmu. U może nastąpić remisja czyli wycofanie się objawów i wtedy należy odstawić insulinę. Żywienie Drugim bardzo ważnym zagadnieniem w kontroli cukrzycy jest żywienie. Zwierze powinno dostawać pokarm o stałej zawartości energetycznej. Zalecany jest pokarm zawierający bardzo wysokiej jakości białko i łatwostrawne węglowodany oraz wspomniany dodatek argininy i chromu. Można stosować również gotowe karmy dla kotów z cukrzycą. Maja one jednak wady (są drogie i niezbyt chętnie zjadane przez koty). Reżim pokarmowy trzeba ściśle utrzymywać gdyż zmiana żywienia powoduje skoki cukru we krwi, kwasice metaboliczną i śpiączkę. Hipoglikemia Cukrzyca jest chorobą na całe życie psa. Nieleczona prowadzi do bardzo niebezpiecznych powikłań, natomiast zwierzę odpowiednio żywione i będące pod stałą opieką weterynarza może żyć długo i szczęśliwie. Cukrzyca u psa jest więc do okiełznania. Podpowiadamy, jak żywić zwierzę cierpiące na tę chorobę. Choć dla wielu osób może to być zaskakujące, psy podobnie jak ludzie mogą chorować na cukrzycę. Weterynarze w ostatnich latach odnotowują wzrost takich przypadków. Warto wiedzieć, dlaczego choroba pojawia się u czworonogów oraz jakie są jej objawy, co pozwoli Ci szybko zareagować. Podpowiadamy, jaka powinna być karma dla psa diabetyka i czy można podawać mu smakołyki. Skąd się bierze cukrzyca u psa? Wszystkiemu winna jest nieprawidłowa produkcja insuliny przez trzustkę, w wyniku czego wzrasta poziomu glukozy we krwi. Cukrzyca u psa podobnie jak u ludzi wywołuje zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej oraz upośledzenie przemiany węglowodanów, tłuszczy i białek. Cukrzyca jest więc chorobą, w której trzustka nie produkuje wystarczającej ilości insuliny. Dzieli się ją na cukrzycę typu I oraz II. I typ określa się jako insulinozależny, jest on najczęściej spotykany u psów. II typ wiąże się z nieprawidłową reakcją organizmu na insulinę, co bardzo rzadko występuje u czworonogów. Co wpływa na pojawienie się cukrzycy u zwierzęcia? Czynnikami, które wpływają na rozwój schorzenia, są między innymi predyspozycje genetyczne, otyłość czy zapalenie trzustki. Nie istnieją konkretne przyczyny, jednak wiele wskazuje na to, że pojawia się wskutek nieprawidłowego stylu życia i złej diety. Choroba rozwija się zazwyczaj u kilkuletnich zwierząt, częściej u suk. Niektóre rasy są bardziej narażone na wystąpienie cukrzycy. Należą do nich między innymi: samojed, sznaucer, pudel, yorkshire terier. Cukrzyca u psa – objawy Jak dostrzec, że wystąpiła cukrzyca u psa? Objawy są dość łatwe do zauważenia. Z pewnością dostrzeżesz, że Twój czworonożny przyjaciel więcej pije. Nie ma jednak co panikować, gdy pies wypija dużą miskę wody po męczącym biegu czy w gorący dzień. To normalne, że musi uzupełnić stracone płyny. O nieprawidłowościach mówi się, jeśli nadmierne picie nie jest niczym podyktowane. Ponadto pragnienie może być również spowodowane stresem oraz chorobami układu moczowego. Chory zwierzak będzie domagał się częstszych spacerów ze względu na zwiększoną potrzebę oddawania moczu. Może się zdarzyć, że załatwi swoje potrzeby fizjologiczne w domu, co nigdy wcześniej mu się nie zdarzało. Objawy cukrzycy u psa są też związane ze zwiększonym apetytem, a jednocześnie utratą wagi. W celu zweryfikowania problemu konieczne będzie zrobienie badania krwi i moczu w gabinecie weterynaryjnym. Jeśli choroba jest nieleczona, objawy cukrzycy u psa stają się znacznie poważniejsze. Może dojść do zaćmy, która prowadzi do ślepoty. Konsekwencją nieleczenia cukrzycy są również niewydolność nerek, powiększenie wątroby, napady padaczkowe, utrudnione gojenie się ran. Karma dla psa z cukrzycą – wybierz mądrze Podobnie jak u ludzi dieta jest jednym z ważniejszych elementów radzenia sobie z chorobą. Prawidłowo zbilansowana sprawi, że pies mimo schorzenia, będzie czuł się dobrze i przeżyje jeszcze wiele lat. Karma dla psów z cukrzycą powinna zawierać wysokiej jakości białko. W diecie nie może zabraknąć złożonych węglowodanów, które sprawią, że glukoza będzie się wolniej wchłaniała. Zalecana jest też dieta wysokotłuszczowa. Jakie mięso dla psa z cukrzycą może zawierać karma? Doskonale sprawdzą się ryby. Karma dla psa cukrzyka musi być przyjmowana przez zwierzę o stałych porach – regularność posiłków jest bardzo ważna! Pamiętaj też, że posiłki powinny mieć stałą wartość energetyczną, co pozwoli utrzymać niezmienną wagę zwierzęcia. Przykładowa dieta dla psa cukrzyka raczej nie powinna zawierać przekąsek – podjadanie między posiłkami nie jest przy tej chorobie zalecane. Każdy opiekun wie jednak, że są sytuacje, w których smakołyki bardzo się przydają. Mogą odwrócić uwagę zwierzęcia na spacerze i stać się pomocą podczas nauki komend. Czy istnieją przysmaki dla psa z cukrzycą? W awaryjnych sytuacjach możesz podać wysokiej jakości, lekkostrawne smakołyki, na przykład treningowe przysmaki z rybą Syta Micha. To dobre przysmaki dla psa z cukrzycą, ponieważ wyróżniają się zdrowym, prostym składem. Najlepsza karma dla psa cukrzyka ma mokrą formę, ponieważ karmy suche zawierają dwucukry i glikol propylenowy, a są to składniki utrudniające utrzymanie stałego poziomu cukru we krwi. Jedną z polecanych karm jest Trovet WRD Weight & Diabetic, która ma mokrą formę. Produkt charakteryzuje się wysokim poziomem białka. Skład został skomponowany w taki sposób, żeby ułatwić obniżenie wagi zwierzęcia. Twój zwierzak woli suchą karmę? Na szczęście wśród nich też znajdziesz produkty, które się sprawdzą. Polecamy Fish4Dogs Superior Weight Control, czyli produkt przeznaczony dla dużych ras. Produkt wyróżnia się obniżoną zawartością kalorii, dzięki czemu ułatwia utrzymanie prawidłowej wagi u zwierzaka. Karma dla psa diabetyka powinna zawierać substancje odżywcze w odpowiednich proporcjach: 25% białka wysokiej jakości – mięso, nabiał, jajka, 15% błonnika, który spowalnia przyswajanie cukrów, daje poczucie sytości i wspomaga trawienie – kukurydza, otręby pszenne, warzywa strączkowe, 10% tłuszczu – np. oliwa z oliwek. Resztę mogą stanowić węglowodany, które bezpośrednio wpływają na poziom glukozy we krwi. Karma dla psa cukrzyka powinna zawierać cynk i chrom. Zwróć szczególną uwagę na karmy weterynaryjne. Odpowiednie skomponowanie posiłku dla psa chorego na cukrzycę nie jest prostym zadaniem. Możesz oczywiście samodzielnie przygotowywać zwierzakowi posiłki, jednak zajmuje to wiele czasu, a nie każdy opiekun ma go przecież w nadmiarze. Najprostszym i jednocześnie najbezpieczniejszym dla zdrowia chorego psa rozwiązaniem są więc karmy weterynaryjne, szczególnie w mokrej formie. Zawierają one odpowiednią ilość składników odżywczych oraz witaminy i suplementy wspomagające pracę organizmu. Nawet najlepsza karma dla psa cukrzyka nie jest wszystkim, o co należy zadbać. Pamiętaj, że konieczna jest insulinoterapia. Wiąże się ona z wykonywaniem zwierzęciu zastrzyków – zazwyczaj dwa razy dziennie. To weterynarz dopasowuje dawkę. Oprócz diety zwróć też uwagę na regularną aktywność fizyczną zwierzęcia – nie może być jednak zbyt intensywna, dopasuj ją do możliwości czworonoga. Pies chorujący na cukrzycę musi być pod stałą opieką weterynarza. Cukrzyca u psa – profilaktyka Niewłaściwy styl życia i nieprawidłowa dieta przyczyniają się do wystąpienia cukrzycy u psów. Warto więc dbać o te elementy życia czworonoga, zanim zachoruje. Zwróć szczególną uwagę na profilaktykę, jeśli masz psa jednej z ras zagrożonych wystąpieniem tej nieuleczalnej, przewlekłej choroby. Nie ma jednak pewnego sposobu na to, żeby uniknąć cukrzycy. Zadbaj o odpowiednią dawkę aktywności fizycznej. Nie pozwól, żeby zwierzę miało nadwagę lub wręcz stało się otyłe. Dbaj więc o to, żeby w misce Twojego czworonożnego przyjaciela lądowało wyłącznie zdrowe jedzenie. Nie przekarmiaj psa i uważaj na podawanie mu zbyt dużej ilości smakołyków, które – choć niewielkie – potrafią znacznie zwiększyć dzienną kaloryczność posiłku. Cukrzyca jest chorobą przewlekłą, która wprawdzie nie doprowadza do nagłej śmierci zwierzęcia, ale może wywołać ślepotę, uszkodzenie wielu organów i doprowadzić do śpiączki. Zapadają na nią częściej zwierzęta w średnim wieku oraz otyłe. Istnieją rasy bardziej podatne na wystąpienie cukrzycy, a są to między innymi samojedy. Cukrzyca u zwierzęcia wymaga zastosowania specjalnej diety, a także zadbania o aktywność fizyczną. Zwierzę nie może cierpieć na nadwagę. Konieczne jest też stosowanie insuliny – o jej dawce decyduje weterynarz. Wiesz już, jakie mięso dla psa z cukrzycą może zawierać karma, czy można stosować smakołyki i jakie objawy świadczą o procesie chorobowym. Odpowiednie przygotowanie to gwarancja, że poradzisz sobie ze schorzeniem u zwierzęcia. Odwiedź kategorię Preparaty lecznicze i suplementy w sklepie Apetete, gdzie znajdziesz produkty przeznaczone do walki z innymi schorzeniami. Cukrzyca jest przewlekłym schorzeniem metabolicznym, które charakteryzuje się zaburzeniami równowagi kwasowo-zasadowej, gospodarki węglowodanowej, tłuszczowej i białkowej, spowodowanej całkowitym lub względnym niedoborem insuliny. Ta podstępna i nieuleczalna choroba dotyka coraz więcej psów i kotów. Nie wiadomo, czy kiedyś występowała rzadziej, ale nikomu nie przyszło do głowy doszukiwać się u zwierzęcia cukrzycy, czy też może wzrost liczby przypadków spowodowały na przykład gotowe karmy. Częściej chorują koty Na cukrzycę cierpi około 0,5 proc. populacji kotów, najczęściej jest ona diagnozowana po 8. roku życia. Częściej chorują koty płci męskiej. Nie zauważono predyspozycji rasowych, ale pewne jest, że jednym z podstawowych czynników zwiększających ryzyko jest nadwaga zwierzęcia. U psów (trzy razy częściej u suk) cukrzycę diagnozuje się u ok. 0,2 proc. populacji. Obserwujemy jednak podatność na tę chorobę niektórych ras. Częściej chorują: szpic wilczy, puli, pinczer miniaturowy, cairn terrier, foksterier, Yorkshire terrier, sznaucer miniaturowy i średni, pudel miniaturowy. Oczywiście cukrzyca zdarza się i u mieszańców. Podobnie jak w przypadku kotów, także psy z nadwagą są w grupie zwiększonego ryzyka. Nieleczona albo źle leczona cukrzyca może zabić zwierzę w ciągu kilku miesięcy. Pić, pić, pić... Podstawowe objawy cukrzycy są bardzo podobne, jeśli nie identyczne, i u psów, i u kotów. Zwykle głównym niepokojącym objawem jest wzmożone pragnienie i oddawanie moczu. Dodatkowo można obserwować większy apetyt i towarzyszące mu często chudnięcie. U psów może pojawić się zaćma, a u kotów - matowa sierść i łupież. Oprócz charakterystycznych objawów największe znaczenie ma badanie krwi na zawartość w niej glukozy. Zwykle wynosi ona dużo powyżej 200mg/dl przy normie 100mg/dl. Cukier jest obecny także w moczu. Wyniki innych badań też są podwyższone i są związane z uszkodzeniem wątroby i nerek. Rozpoznanie cukrzycy u psów jest raczej łatwe: wystarczy badanie krwi na czczo i moczu. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ U kotów sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana: dla tych zwierząt wizyta w gabinecie lekarskim bywa tak ogromnym stresem, że podczas badania nawet u zdrowego kota można stwierdzić znacznie podwyższony poziom cukru we krwi, choć o cukrzycy nie ma mowy. Dodatkowo, u kotów pobranie próbki moczu może graniczyć z cudem, o czym świetnie wiedzą właściciele, którzy już kiedyś zostali zmuszeni do wykonania tej niewdzięcznej czynności. Innym kłopotem w przypadku kociej cukrzycy jest fakt, że są to często zwierzęta wychodzące, więc właściciel najzwyczajniej może przeoczyć pierwsze objawy choroby. A wtedy na leczenie może być już za późno. Dlatego kotom wykonuje się dodatkowe badanie - poziomu fruktozaminy, która wskazuje poziom glukozy we krwi w ciągu dwóch-trzech tygodni przed badaniem. Rzadko, ale zdarza się cukrzyca posterydowa. W takim przypadku możliwa jest remisja choroby po krótkotrwałym nawet podawaniu odpowiedniej dawki insuliny. W większości jednak przypadków zdiagnozowanie cukrzycy wiąże się z koniecznością podawania insuliny do końca życia zwierzęcia. Insulina ratuje życie Rodzaj i dawkę insuliny określa lekarz. Polscy weterynarze terapię choroby zaczynają od wieprzowej caninsuliny. Niestety, w Polsce nie było badań sprawdzających jej skuteczność, natomiast wiadomo z niemieckich forów internetowych, że insulina ta jest w 90 proc. przypadków nieskuteczna. Jedynym wyjściem jest wówczas przejście na insulinę stosowaną u ludzi - lantus lub levemir. Psy mogą przyjmować zastrzyk insuliny tylko raz dziennie, ale najpierw trzeba wnikliwie sprawdzić, kiedy przypada szczyt działania leku. W tym celu wykonuje się tzw. krzywą cukrową, czyli mierzy się poziom glukozy we krwi w odstępach 2- godzinnych w czasie 12-24 godzin. Bardzo ogólnie rzecz ujmując: jeśli szczyt działania insuliny przypada po 6-8 godzinach, to lek stosuje się raz dziennie. Jeśli szczyt jest poniżej 5 godziny od podania, należy podawać lek dwa razy dziennie. Kotom, które metabolizują insulinę dużo szybciej niż ludzie i psy, trzeba ją podawać dwukrotnie w ciągu doby, co 12 godzin. Uwaga: do różnych rodzajów insuliny stosuje się różne strzykawki. Np. do caninsuliny - strzykawki U-40, do lantusa i levemira - U-100. Glukometr w garść Najlepszym, choć trudnym na początku do zaakceptowania, sposobem kontrolowania cukrzycy jest domowy monitoring. Co to oznacza? Oznacza sprawdzanie poziomu glukozy we krwi delikwenta co najmniej dwa razy dziennie, przed podaniem insuliny. W tym celu trzeba pobrać kropelkę krwi, nanieść na pasek do glukometru i sprawdzić wynik. Najlepiej pobierać krew z płatka ucha. Wzdłuż kociej i psiej małżowiny usznej biegnie cieniutka żyłka. Do nakłucia ucho musi być cieplutkie. Celując w okolice żyłki (w okolice, bo czasem nie sposób wstrzelić się w "10"), trzeba ją leciutko nakłuć jednorazową igiełką. Potem delikatnie pougniatać ucho (jeśli się wstrzeliło w żyłę, ugniatanie jest już zbędne), by pojawiła się kropelka krwi. Wystarczy nanieść ją na pasek, wsunąć do glukometru i odczytać wynik. Krew można pobrać również z opuszki łapy, ale to jednak wiąże się z groźbą zanieczyszczenia ranki. Ucho jest narządem optymalnym w tym przypadku. Wizja kłucia ulubieńca wydaje się nie do zaakceptowania, ale proszę mi wierzyć, że najtrudniejszych jest kilkadziesiąt pierwszych ukłuć. Również dla naszych palców, które przekłuwamy wraz z uchem. To samo dotyczy robienia zastrzyków - insulinę podaje się podskórnie. Podczas pierwszych, nerwowych prób część insuliny ląduje w futrze, więc właściwie nie wiadomo, ile jej zwierzę tak naprawdę dostało. Jeśli właścicielowi zależy na przeżyciu ulubieńca, MUSI pokonać własną słabość i nauczyć się robić zastrzyki. Bieganie na każde badanie do gabinetu weterynaryjnego, szczególnie biorąc pod uwagę konieczność punktualnego podawania leków, na dłuższą metę źle wróży przeżyciu zwierzęcia. W przypadku kotów taka praktyka wiązałaby się z dodatkowym ryzykiem - ogromnego stresu. A to ze skokiem cukru... Cukrzyca zabija powoli, hipoglikemia - błyskawicznie Takie zdanie usłyszałam od weterynarza, kiedy u mojego kota zdiagnozowano cukrzycę. To kolejny argument na sensowność domowego sprawdzania poziomu cukru. Hipoglikemia to nadmierny spadek glukozy we krwi, zwykle poniżej 50 mg/dl (ale alarmujące są wszystkie wyniki poniżej 100 mg/dl), który może spowodować utratę przytomności i śmierć zwierzęcia. Nie do końca wiadomo, jak niski poziom glukozy zwierzę może tolerować, więc właściciel musi być przygotowany na szybką reakcję. Objawy hipoglikemii: • chwiejny niestabilny chód (tak jakby nasze zwierzę było pijane), • bieganie w kółko lub wzdłuż ścian (brak orientacji), • szklane oczy, rozszerzone źrenice, które nie wykazują żadnej reakcji, • wilczy apetyt, • niepokój, • ataksja – zazwyczaj brak koordynacji mięśniowej, zmiany w ruchach szyją i głową (odchylanie główki w bok), • dziwnie głośne miauczenie (u kotów), • chowanie się w dziwnych miejscach w domu, • apatia, • otępienie, •podwyższona temperatura ciała, • bladość błon śluzowych,• czasem wymioty, • ślinotok, • czasem kaszel, • agresywność, • letarg (ospałość), • konwulsje i drgawki, • śpiączka (wstrząs hipoglikemiczny). Wymienione objawy nie występują jednocześnie, zwykle, w zależności od stopnia niedocukrzenia, można się spotkać z pojedynczymi oznakami. Od przytomności umysłu i wiedzy właściciela zależy, czy hipoglikemii uda się zapobiec. Skutecznym na ogół sposobem na szybkie podniesienie poziomu glukozy jest podanie miodu lub roztworu glukozy. Jeśli objawy hipoglikemii już wystąpiły, należy bardzo uważać, by zwierzę nie zakrztusiło się podawanym preparatem. Uwaga: nawet zdrowemu psu nie wolno pod żadnym pozorem podać czekolady. Wydaje się nam idealna do podniesienia poziomu glukozy we krwi, ale zawarta w niej teobromina może spowodować nawet śmierć zwierzęcia. Dieta i ruch Oprócz insuliny, niezbędną terapią jest odpowiednia dieta. Ogólne zasady są takie, że zwierzę powinno dostawać pokarm zawierający jak najwyższej jakości białko i lekkostrawne węglowodany. Można stosować leczniczą karmę gotową, choć niezwykle rzadko jest ona z radością pożerana przez zwierzęta. W przypadku psów posiłki powinny być podawane w stałych ilościach i mieć zbliżoną wartość kaloryczną. Według zaleceń lekarzy 25 proc. karmy powinno się podać przed podaniem insuliny, a w szczycie jej działania, czyli po 6-8 godzinach - pozostałe 75 proc. Jeśli jednak pies jest przyzwyczajony do kolacji, karmę można rozłożyć: 25 proc. na śniadanie, 50 na obiad, 25 na kolację. Dodatkowo powinno się dbać o stałą aktywność ruchową. Ale także pod kontrolą - ruch powoduje spalanie cukrów, może więc doprowadzić do hipoglikemii. Jeśli chodzi o koty - sprawa znów się komplikuje. Tak naprawdę co kot - to osobny przypadek. Koty niezwykle często bywają kapryśne w kwestii menu, bywa, że znienacka odmówią zjedzenia dotąd ulubionej karmy, fukając tylko z niesmakiem. Niektóre rzucają się na jedzenie, pochłaniając całą porcję od razu, a niektóre dawkują sobie przyjemność konsumpcji, podchodząc do miski i skubiąc jedzenie. To ta słynna kocia dystynkcja, która opiekuna potrafi doprowadzić do furii :| Mój kot należy właśnie do kategorii tych dystyngowanych. Weterynarz, który się nim opiekuje, powiedział jasno i stanowczo: kot ma jeść. Dostaje więc to, co lubi: dobrej jakości puszki i surową, chudą wołowinę. Ma stały dostęp do jedzenia, które sam sobie dawkuje. A jak zmusić kota do przejścia na dietę i gimnastyki? No cóż... Wszystko w rękach właściciela Z informacji zawartych w tekście wynika, że cukrzyca psów i kotów jest naprawdę ciężką chorobą, dokładnie tak samo jak u ludzi. Z człowiekiem jednak można się porozumieć nieco bardziej precyzyjnie, zwierzę, niestety, nie zamelduje o swoich dolegliwościach. Dlatego w leczeniu cukrzycy znakomita część odpowiedzialności spoczywa na właścicielu. To jego przywiązanie do zwierzęcia, wnikliwe obserwowanie go, szybkość reagowania na niepożądane objawy gwarantuje postępy w leczeniu. Najważniejsze jednak jest nieustanne uczenie się. To możliwie jak największa wiedza o tej chorobie jest niezbywalnym warunkiem przeżycia. Szczególnie dotyczy to właścicieli kotów. Leczenie psów przebiega łatwiej - chyba dlatego, że przebieg psiej cukrzycy jest bardziej zbliżony do ludzkiego. Koty natomiast są trudniejsze i w leczeniu, i w diagnozowaniu. Trudniej im dopasować dawkę insuliny, trudniej zastosować dietę. O ile w przypadku leczenia psów łatwo znaleźć lekarza, który kompetentnie podejdzie do pacjenta i zaordynuje terapię, o tyle w przypadku kotów bywa to niewiarygodnie trudne. Świadczy o tym choćby znikoma ilość forów internetowych poświęconych tej właśnie chorobie u psów, a spora ich liczba, jeśli chodzi o koty. Dlatego 99 procent informacji o cukrzycy mojego 17-letniego kociego "słodziaka" czerpałam i czepię nadal z Internetu. Przypuszczam, że li i jedynie książkowa wiedza lekarzy weterynarii spowodowała, że właściciele kotów cukrzycowych skrzyknęli się w Internecie właśnie i stworzyli rzetelne, głębokie kompendium wiedzy na temat tej choroby, poparte własnymi doświadczeniami, sukcesami i klęskami. Internetowa wspólnota "słodziaków" Bywa, że odkrycia internautów w tej dziedzinie są wręcz rewolucyjne. Takie na pewno jest odkrycie, że nawet specjalna lecznicza sucha karma dla kotów-diabetyków jednak bardzo podnosi poziom glukozy. Ja tej informacji nie byłam w stanie zaakceptować przez rok. Pokonały mnie w końcu wciąż złe wyniki mojego kota i suche jedzenie odstawiłam 6 miesięcy temu temu, po roku leczenia. Powoli, powoli poziom cukru spadał i teraz jest już nieźle. Rewolucyjne czy nie - forum internetowe (w moim przypadku naprawdę stanowi i bezcenne źródło wiedzy, i równie bezcenne źródło wsparcia. Polecam je z czystym sumieniem, z jednym tylko zastrzeżeniem: zawsze warto się postarać znaleźć lekarza weterynarii, który wciąż poszerza swoją wiedzę i jest otwarty na doświadczenia, A także przyzna po prostu, że może czegoś nie według mnie bardzo ważne w wyborze weterynarza jest obserwowanie jego chęci uczenia się i szukania nowych źródeł wiedzy. Nawet jeśli miałyby to być powtarzające się doświadczenia jego pacjentów. Lekarz, pod którego opieką obecnie jest mój kot, wprost przyznaje, że ogromnie dużo nauczył się z Wspomaga nas autentyczną wiedzą medyczną, czasem tylko korygując informacje z forum. Bardzo go za to cenimy. Poruszyłam w tym tekście tylko najważniejsze problemy dotyczące cukrzycy u psów i kotów. Pozostało jeszcze wiele istotnych, np. częsta i bardzo groźna kwasica ketonowa. Opiekun zwierzęcia cukrzycowego w razie konieczności będzie musiał szukać informacji na ten temat. To, co napisałam o leczeniu mruczków, wynika z mojej - już półtorarocznej - walki z tą chorobą. Zaznaczam, że każdy przypadek cukrzycowego zwierzaka wymaga indywidualnego podejścia i leczenia, choć są zasady obowiązujące wszystkich pacjentów. Masz pytania - napisz do autorki: @ PS. Trochę prywaty: To dobry czas i miejsce, aby podziękować Tince07 z pl, osobie, która o kociej cukrzycy wie chyba więcej niż wszyscy weci razem wzięci. Mimo że nie jest lekarzem weterynarii, a nawet lekarzem w ogóle, jej nieprawdopodobny upór w drążeniu tego choróbska, umiejętność przekazywania wiedzy na jego temat uratowało życie wielu kotom. Dzięki, Tinko :) Więcej informacji: koty : - wątek cukrzycowy psy : - cukrzyca psów Wskazówki dla właścicieli psów z cukrzycą. Cukrzyca jest chorobą, której nie jesteśmy w stanie wyleczyć. Wszelkie działania lekarza weterynarii sprowadzają się do jak najlepszego kontrolowania choroby tak, aby poziom glukozy w surowicy utrzymywał się na względnie stałym, prawidłowym poziomie w ciągu doby. W leczeniu cukrzycy bardzo ważnymi elementami są: – właściwa terapia insuliną – odpowiednia dieta wraz z właściwymi porami karmienia – odpowiednia aktywność fizyczna – dobra współpraca Właścicieli chorego zwierzęcia oraz lekarza, który prowadzi leczenie diabetyka. 1) Terapia insuliną. Insulina jest hormonem białkowym, wymagającym odpowiedniego obchodzenia się z nim. Fiolkę z insuliną przechowujemy w lodówce. Fiolki z insuliną nie wolno wstrząsać. Przed użyciem należy ją delikatnie wymieszać, unikając gwałtownych ruchów. Istnieją różne rodzaje insuliny, w zależności od źródła jej pochodzenia: insulina wołowa, wieprzowa, wołowo-wieprzowa, rekombinowana ludzka, oraz w zależności od długości czasu jej działania: insulina protaminowo-cynkowa, lente, ultralente etc. Stężenie insuliny w fiolce może być różne ( w 1ml) – należy zwrócić na to uwagę przy dawkowaniu i podawaniu insuliny. Aby leczenie odniosło sukces ważne jest, aby odpowiednia dawka insuliny była podawana o odpowiedniej porze dnia (sposób wyliczania dawki i technikę wykonywania iniekcji pokażemy w Przychodni, gdy tylko zajdzie taka konieczność). Rodzaj insuliny ma znaczenie! Odpowiedź organizmu chorego zwierzęcia na insuliny różnego rodzaju może być inna i w związku z tym mogą przytrafiać się duże dobowe skoki poziomu glukozy we krwi. Dawka insuliny dostosowywana jest indywidualnie przez lekarza weterynarii do każdego zwierzęcia. Na jej wysokość i częstotliwość podawania wpływ ma nie tylko poziom hiperglikemii, ale również indywidualna reakcja organizmu na lek. Proszę samodzielnie nie modyfikować dawki insuliny. Czasami jest konieczność zmiany rodzaju insuliny i/lub drogi podania – decyduje o tym lekarz weterynarii. Aby organizm zareagował na zmianę dawki insuliny potrzeba kilku dni, zatem ocenę działania nowej dawki przeprowadzamy zazwyczaj po 3-4 dobach. Wszelkiego rodzaju procesy chorobowe toczące się równocześnie, a także sytuacje stresowe mogą wpływać na wystąpienie tzw. insulinooporności (brak spodziewanego efektu po zastosowaniu dawki insuliny).Dlatego bardzo istotne jest, aby właściciel chorego zwierzęcia zgłaszał wszelkie odstępstwa od normy (rany, świąd skóry, biegunki, etc…). 2) Odpowiednia dieta i pory karmienia. Dieta dla cukrzyka powinna charakteryzować się stałą kalorycznością i stałą zawartością węglowodanów. Istotną rolę w diecie psów chorych na cukrzycę odgrywa pożywienie bogate we włókno pokarmowe i o obniżonej zawartości cukrów prostych oraz tłuszczy. Są dostępne komercyjne diety dla diabetyków – suche oraz mokre, zapewniające stały skład i stałą kaloryczność. Można też samemu przyrządzać posiłki zwierzęciu. Taka dieta powinna składać się mniej więcej w 1/3 z gotowanego mięsa drobiowego, 1/3 z gotowanego ryżu oraz w 1/3 z gotowanych warzyw. Ryż biały jednak jest najmniej zalecanym źródłem węglowodanów dla psa cukrzyka z powodu wysokiego indeksu glikemicznego (IG na poziomie 60-70), dlatego zalecamy przygotowywać ryż dziki lub brązowy, a o wiele bezpieczniej zastąpić ryż produktami: sorgo, pszenicą lub kukurydzą. Oprócz tego co zwierzę dostaje do jedzenia istotne jest także to, kiedy je. Ze względu na pory podawania insuliny istotne jest, aby pierwszy posiłek (ok 50% zalecanej dobowej ilości) został zjedzony najpóźniej w ciągu 2 godzin od porannej dawki insuliny, następny zaś, po ok 6 kolejnych godzinach. Zabezpieczamy się w ten sposób przed nadmiernym spadkiem poziomu glukozy we krwi, który może być niebezpieczny dla życia zwierzęcia. Pamiętaj, że w naszej lecznicy weterynaryjnej, lekarze pomogą Ci w walce z cukrzycą u Twojego pupila. 3) Odpowiednia aktywnośc fizyczna. Zwierzęta chore na cukrzycę powinny mieć zapewnioną stałą aktywnośc fizyczną, tak, aby ilość spalanych kalorii w ciągu doby była podobna. Nie są więc wskazane spontaniczne wzmagania aktywności ruchowej zwierząt. 4) Dobra współpraca właścicieli chorych zwierząt z lekarzem weterynarii prowadzącym cukrzyka. Ponieważ na powodzenie terapii przeciwcukrzycowej wpływ ma bardzo dużo czyników i nawet u najlepiej „ustawionego” pacjenta może dojść do zaburzenia terapii, bardzo ważne jest, aby nawet najdrobniejsze zmiany w zachowaniu, czy zdrowiu zwierzęcia były zgłaszane lekarzowi. Być może zaobserwowana zmiana nie będzie miała wpływu na leczenie, ale może okazać się, że z pozoru niewielkie odchylenie od normy będzie miało kolosalny wpływ na powodzenie terapii. W monitorowaniu stężenia glukozy we krwi przydatne jest oznaczanie codziennie stężenia glukozy w moczu za pomocą specjalnych pasków diagnostycznych, mierzących poziom glukozy i obecnośćciał ketonowych. Wskazane jest prowadzenie Dzienniczka Pacjenta, w którym zaznaczane będą obecność glukozy i ciał ketonowych w moczu rano, po południu i wieczorem, oraz ilość podawanej insuliny wraz z czasem jej podania. Jeżeli suka, u której zdiagnozowano cukrzycę nie jest kastrowana, należy możliwie jak najszybciej (po ustabilizowaniu pacjenta) usunąć narządy rodne wraz z jajnikami. Duże wahania poziomu hormonów w trakcie cyklu płciowego wpływają diabetogennie – potęgują hiperglikemię. W przebiegu terapii cukrzycy u psów jest ryzyko wystapienia objawów hipoglikemii, czyli obniżonej zawartości glukozy we krwi. W tej sytuacji dobrze jest mieć pod ręką glukozę lub zwykły cukier albo miód i podać do paszczy choremu zwierzęciu, wykazującemu objawy hipoglikemii. Nawet kilkudniowa hiperglikemia nie jest tak niebezpieczna, jak kilkugodzinna hipoglikemia! RÓŻNICOWANIE SPIĄCZKI HIPO- I HIPERGLIKEMICZNEJ Oceniamy hipoglikemia hiperglikemia Szybkość narastania obj. szybko wolno Odruchy wzmożone osłabione/zniesione Drgawki + - Temperatura ciała podwyższona obniżona Oddechy normalne pogłębione (typ Kusmaulla) Zapach z paszczy bez zmian aceton Źrenice rozszerzone normalne Reakcja na 20% glukozy powrót do normy brak Błony śluzowe blade, zimne, wilgotne nastrzykane, suche Odwodnienie - +++ Przyczyny wzrost insuliny spadek insuliny Co zrobić? podać osłodzoną wodę/miód nawodnić

cukrzyca u psa forum